<pre>Witam[b]

Mam dylemat, byłem dzisiaj u weterynarza z moją legwanicą. Weterynarz po zrobieniu jej USG stwierdził, że ma jaja w brzuchu.Teraz nie wiem czy załatwiać jej samca żeby zapłodnił ją, czy pozostawić żeby zlożyła niezapłodnione jaja. W sumie fajnie by było dochować się maluchów, ale nie wiem ile to bedzie czasu wymagało tzn. inkubacja itd. i ile czasu by to wymagało ode mnie dziennie, bo może też być tak że nie będe miał za wiele tego czasu, a pod koniec stycznia wyjeżdżam na dwa tygodnie i nie wiem czy mógłbym to wszystko pozostawić na pastwe rodziców. Byłbym wdzięczny gdyby pomógł mi pan zdecydować się.</pre>