Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Ekstremalne Awaryjne Karmienie Karlików ;-)

  1. #1

    Ekstremalne Awaryjne Karmienie Karlików ;-)

    Co robić, kiedy karliki są głodne, a żarcie się skończyło, w całym mieście (czyli 5 sklepach na krzyż) nie ma dla nich jedzonka (tj wodzienie, rureczniki, ochotka etc), nie mam transportu żeby pojechać za miasto (zresztą dalej też nie jest lepiej) i w ogóle jest bieda?! Myślałam o krojeniu pinek i podawaniu w pęsecie (<nieartykuowany dźwięk>)???


  2. #2

    Re: Ekstremalne Awaryjne Karmienie Karlików ;-)

    pinki się bardzo rozpływają po rozcięciu. Spróbuj małe kawałeczki surowego miesa (ja dawałem drobiowe).


  3. #3

    Re: Ekstremalne Awaryjne Karmienie Karlików ;-)

    moze mrozonki...
    pozdrawiam
    Mark0wy

  4. #4

    Już wiem czym karmić :

    mrozonki sa do bani, a przynajmniej te, jakie ja mam - zaby tego nie chca jesc i syfi wode. ale dostałam wiadomosc ja je karmic i wydaje mi sie to swietnym pomyslem - ugotowane serce indycze trze sie na tarce o cieniutkich oczkach i wrzuca do akwarium.


  5. #5

    Re: Już wiem czym karmić :

    moje jedza mrozone, choc fakt faktem ze wola zywy
    Pozdrawiam
    Mark0wy

  6. #6

    Re: Już wiem czym karmić :

    male sprostowanie - karmi sie MROZONYM, nie gotowanym..


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •