Witam!
Leptopeli vermiculatus należy do rodziny Hyperolidae. Pochodzi z kontynentu Afrykańskiego, konkretnie z Tanzanii. Dorasta do długości 7-8 cm (dla samic) i 5-6 cm (dla samców). W trakcie okresu wzrostu zmienia ubarwienie od zielonych ozdobionych marmurkiem młodych, poprzez beżowo-zielone do beżowego,który jest dominującą barwą u dorosłych osobników.
W naturze zasiedla lasy, najczęściej przebywając na gałęziach znajdujących się w bliskości powierzchni wody.
Dla 4 osobników z 1 samcem wystarczy zbiornik o wymiarach 40x40x80 (długość, szerokość, wysokość). Jako podłoża najlepiej użyć substratu kokosowego (warstwa grubości 10 cm). Konieczne są gałęzie do wspinaczki, basen z wodą i dobra obsada roślinna.
Temperaturę chowu utrzymuje się na poziomie 24-28*C. Korzystne są nocne spadki do 20*C. Wilgotność w miesiącach marzec, kwiecień, maj, wrzesień, październik listopad 60-70%. W grudniu, styczniu i lutym powinna spaść do 50%, jest to jednocześnie okres zimowania. Zaprzestajemy wtedy spryskiwania i utrzymujemy suchą zimę. Mogą wtedy szukać wilgotnych kryjówek, lub zagrzebywać się w podłożu ( na podstawie obserwacji własnych gatunku Leptopelis flavomaculatus,ponieważ zasady chowu i zachowania są zbliżone). W trakcie okresu zimowego czas oświetlenia skracamy do 10 godzin. Poza tym obowiązuje cykl 12 godzinny. Temperaturę w trakcie okresu spoczynku utrzymujemy na poziomie 20-24*C. W czerwcu lipcu i sierpniu podnosimy temperaturę do 30*C a wilgotność do 90%. Obficie też deszczujemy terrarium.
Karmimy wszelkiego rodzaju owadami o odpowiednim rozmiarze.
Dymorfizm płciowy zaznacza się w wielkości: samce są mniejsze i szczuplejsze. Dorosłe samce mają też ciemniej zabarwione podgardle i wydają głos.
Rozmnażanie odbywa się w wodzie przez ampleksus.
Kijanki przechodzą matamorfozę w ciągu 2-3 miesięcy.
To by było jeśli chodzi o podstawowe warunki utrzymania gatunku, który Cię interesuje, Jeśli chodzi o łączenie z anolisami nie ma mowy. Raz, że nie występują nawet na tym samym kontynencie, dwa, że wymagają odmiennych warunków. Poza tym anolisy to dość agresywne i zaborcze stworzonka. Wiem, że wizja pięknie urządzonego zbiornika, w którym mieszkają sobie różne gatunki jest miła, ale żeby zapewnić im wszystko czego potrzebują należy je hodować oddzielnie. Inaczej to się dobrze nie skończy. Dlatego polecam urządzenie odrębnych terrariów.
Pozdrawiam
Anita Noczyńska