Witam wszystkim!

Napewno zauważyliście, że jestem tu nowy . Na hodowli płazów znam się mało, jedyne co o nich wiem wyniosłem z lekcji biologii.
Właśnie dzisiaj kupiłem sobie 5 karlików. Przygotowałem im (tak myśle) odpowiednie akwarium. Zyły beda sobie z trzema (narazie małymi) molinezjami i dwoma gupikami. Akwarium ma 15 litrów (nie załane do końca), ma z jednej strony usypaną górke, na niej kamienie. włąsciwie wszystko jest pod wodą (wiem ze żaby te nie wychodzą na ląd), ale są miejsca płutkie i głebokie . Wsadziłem im także doniczkę (była również potrzebna do usupania górki. Osprzęt to: filtr powietrzny i grzałka + termostat.

Pogapiłem się już troszkę na żaby i zauważyłem, że jedna jakby ściągała "łapami" skórę lub coś co ją oplatało. Czy żaby zrzucają wylinkę? Jeżeli tak to czy to właśnie było jej zrzucanie? Co jaki czas przechodza wylinkę?

Oraz następne pytanie (bedzie ich w późniejszym czasnie więcej : Czy żaby karmi się codziennie?

Z góry dziekuje za informacje i jeżeli przyjdzie wam coś na myśl, np. abym nie popełniał prostych błedów w hodowli, to proszę napiszcie.