-
Re: Znowu aksolotle
czesc
ja swoje karmie wlasnie prosto do pyszczka i z reki, za gwaltownie lapia pincete i moga sobie poranic pyszczek. i nie, one cie nie ugryza, to jest tylko takie zassanie palca np, dosc zabawne zreszta. absolutnie niebolesne.
ze zwirkiem to juz normalka, moja samica nie jada ale samiec to ma w stalym jadlospisie. zwirek normalnie przechodzi przez caly ukl. pokarmowy i aksolki go wydalaja. mozesz sprobowac uzywac tak duzego zwirku, zeby im sie nie miescil w pyszczku w ostatecznosci.
35l.. jeszcze zalezy jakie ma wymiary, jaka dlugosc. mozna ale wiadomo, im wieksze tym lepiej dla zwierzaka, moje ma np 80cm dlugosci i sie moga gonic po nim i wyplywac do woli.
plec - samiec ma taka wyrazna kloake, kulista, jakby opuchnieta (trzyma tam nasienie) a samica nie, plasko pod ogonem. samica tez bywa bardziej kragla niz samiec, ale to juz nie zawsze ( u mnie tak jest, samiec ma boki bardziej plaskie)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum