-
Re: Świerszcze i aksolotly???
Tak są trzy sklepy ale: o pierwszym lepiej nie wspominać, tam po prostu nic nie ma, wogole sie na niczym nie znaja, nawet nie warto nic zamawiac... w drugim tez sie gowno znaja, mecza zwierzaki, wszystko prawie zdechle a glownym zajeciem sprzedawcow jest handel narkotykami... trzeci sklep nie jest taki zly, ale za kazdym razem jak cos zamawiam to facet i tak mi tego nie przywozi, zawsze gada cos o tym za zapomnial albo nie mial kasy... to tyle na temat tych sklepow :[
o do dżdżownic to moze zaloze sobie ich hodowle, gubikow mialam pelno poki mi rybki nie pozdychaly ;( A aksolki i tak najbardziej lubia swierszcze :P
-
Re: Świerszcze i aksolotly???
do Krzysztof W.
tak, o larwach muchy wiem, zreszta nawet nie mam do nich dostepu ale to ciekawe, czemu Twoje aksolki trawia ochotke a moje nie, moze jakies akurat takie zoladki maja hmm..
A w jakim wieku masz je i ile maja cm ?
-
Re: Świerszcze i aksolotly???
Moje aksolotle mają już 4 lata, każdy z nich ma 29 cm.
Napisz czy kupujesz ochotki wendkarskie te duże, czy małe w sklepie zoologicznym.
Żywe czy mrorzone.
Cześć
-
Re: Świerszcze i aksolotly???
Moje axoloty tez bardzo chetnie jedza swierszcze, a z ochotka mam to samo co Cytia- w odchodach znajduje je w calosci, czerwone. Kupuje male mrozone, bo chyba tylko takie sa dostepne- a jakie to moze miec znaczenie?
Pozdrowka dla milosnikow wodnych smokow
-
Re: Świerszcze i aksolotly???
male z zoologicznego, i tylko zywe dotad, nie maja mrozonych - i one zywe przechodza przez uklad traw. ale po tym przestalam kupowac, zmienilam to na larwy komarow. No, to sa juz duze, moje maja dopiero 10 cm
-
Re: Świerszcze i aksolotly???
Ja swojego karmie dafniami żywimi jak i suszonymi.
-
Re: Świerszcze i aksolotly???
Super uroizmaicenie;-)
Pozdrawiam. Witek
-
Re: Świerszcze i aksolotly???
mój aksol miał bardzo urozmaicona diete jadł : koniki polne,swierszcze,wazki(larwy takrze),gupiki zywe czy martwe,podawałem mu nawet larwy os takie białe imago,Zabki lubiał najbardziej zwłaszcza jak je ganial po akwarium.Na tym pokarmie osiagnoł 34 cm(to prawda)był gigantem ale niestety zdech w woja nie obecnosc na grzybice skrzeli.Rodzice nei wiedzieli co mu jest i postanowili poczekac az wróce do domu.Ale kiedy wróciłem było juz po wszystkim.urozmaicaj dania jak tylko sie da wszystko cie sie rusza ,jest małe,i bezpieczne dla aksolota ;]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum