Od ok. miesiąca moja samiczka jest wyraźnie mniej aktywna. Wygrzewa się średnio pół godzinki dziennie, póki co apetyt w miarę dopisuje /analogicznie jak o tej samej porze w ubiegłym roku/. Oczywiście, temat ten był już tutaj poruszany - dokopałam się między innymi zaleceń żeby zwrócić uwagę na:

1. twardość pancerza
2. częstotliwość wydalania
3. zarobaczenie
4. ew. jaja w jamie brzusznej (jeśli to samica)
5. stan bł. śluzowej jamy dziobowej

I w związku powyższym mam dwa pytania:

Ad. 2 – częstotliwość wydalania - czy kupka raz w tygodniu – wyłącznie wymuszana - w niestety, miskowej kąpieli jest stanem zadawalającym?

Ad. 4 – czy poza tym że żółwiczka próbuje się wydostać z terrarium (tą informację znalazłam na forum) są jakieś symptomy zwiastujące chęć złożenia przez nią jaj? /Moja rozbijała się po terrarium mniej więcej przez trzy i pół miesięcy: luty – połowa maja/.