Powodzenia !!!
To po prostu starszne ze jest tak mało lekarzy weterynarii którzy znaliby sie na zółwiach.
Ja sie ciaglę martwie o mojego żólwia bo jak coś mu bedzie to niestety do łodzi daleko a w moim miescie nie ma weterynarza który znałby sie chocby tylko na odrobaczeniu nie mówiac już o zbadaniu kupki

Napisz co z Twoim zólwiem ! Jak sie czuje ?