Mam chorego żółwia. Jest w trakcie leczenia, ale stan sie nie poprawił lecz pogorszył. W ostatnim czasie mocno spuchł. Przez dwa dni dostawał zastrzyki od weterynarza. Obrzęki ustąpiły. Dziś jest siódmy dzień od rozpoczęcia kuracji, stan się znacznie pogorszył. Nie dostaje już lekarstwa. Żółw nie ma prawie żadnych odruchów, często otwiera dziób, czasami cieknie mu piana z dzioba. Widać, że sie męczy. Ma usztywnione tylnie nogi. Nic nie je, nie pije, bo nie chce pić, nie załatwia sie. Nie wiem co robić. Czekam na odpowiedzi.