no tak jojku, daleki jestem od krytyki kogo kolwiek, zwlaszcza jesli od 20 lat hoduje zolwie. ale przeciez terapena nie mieszka w buszu i zapewne ma dostęp do fachowych zródeł traktujących o hodowli obecnie. kiedys takze ponoc weterynarz zalecal karmienie zolwia chlebem moczonym w mleku w razei choroby i czy to mozna tlumaczyc obecnie brakiem wiedzy czy raczej lekkomyślnością? poza tym kazdy dązy do tego by woda byla czysta a żółw zdrowy więc nawet samemu można cos wykombinowac metodą prób i błędow.