Nie widzę powodu, abu zamykać wątek. Zamykanie wątku gdy jest różnica zdań to chyba jakieś nieporozumienie .
Sarkazm w wypowiedzi terapeny niepotrzebny . Wymiana wody w większości przypadków jest, paradoksalnie, znacznie trudniejsza niż jej filtrowanie. Aby móc wymieniać wodę 2-3 razy w tygodniu trzeba mieć odpowiednie warunki, gdyż wymieniana woda powinna mieć właściwe parametry. A nie kranówa, bo są tu tacy, którzy w ten sposób mogą zrozumieć, to co napisano. Może być z tego więcej szkody niż pożytku. Zaryzykuję tezę, że dla większości osób byłoby to niezmiernie uciążliwe i trudne do przeprowadzenia.
Trzeba więc mieć na uwadze także możliwości, szczególnie przy dużych żółwiach i dużych zbiornikach takie ciągłe wymiany wydają się niepotrzebnym zabiegiem, zwłaszcza, gdy podobny efekt można uzyskać znacznie mniejszym kosztem nakładu pracy (bo niestety nie finansowym). Choć teoretycznie mam możliwości wymiany odstałej odpowiednio długo wody, to stosuję filtry, gdyż jest to po prostu prostsze rozwiązanie. Sam jestem zaskoczony skutecznością ich działania (nie byłem nigdy akwarystą, więc podjęte wiosną eksperymenty z filtrowaniem są moimi pierwszymi).