Ja mam dwa żółwie stepowe: samca i samicę. Lato spędzają w ogrodzie . Samica jest łagodna i pokojowo nastawiona do świata - ma ponad 30 lat. Samiec zaś ma obłęd w oczkach i gryzie każdego człowieka po gołym. Nie wiem czy to kwestia wzroku, bo gdy mam pantofelki z jasnej skórki podobne do gołej stopy , przygląda sie wnikliwie i rąbie obok pantofla w stopę. Więc chyba dokładnie odróznia. Strach chodzić po ogrodzie, bo widząc kogoś z domowników pędzi galopem. Psów nie rusza. A jak tylko zbliżyć się do niego od razu straszy:staje na przednich łapkach i robi dziwne ruchy...oczywiście z otwartą paszczą przygotowaną do gryzienia. Obawiam się że taka jego natura i nic tego nie zmieni.
Gdy jest w terra po prostu musimy bardzo uważać, gdy musimy tam wkładać rękę, bo galopuje od razu z otwartą paszczą.