Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 26

Wątek: hieroglif...

  1. #11

    Re: hieroglif...

    Współczuje ci Szkoda żółwia

  2. #12

    Re: FINITO...

    Leepa i dobrze że się nie zniechęcasz... też miałam chorego czerwonolicka ale gdy zdechł rzuciłam terrarystykę w kąt. [ ' ] Wyrazy współczucia po stracie żółwia. Też to przeszłam... Powodzenia w przyszłej hodowli


  3. #13

    Re: FINITO...

    Pewnie, że nie ma się co zniechęcać ale przed zakupem poszerz swoją wiedzę. Odpowiedzi na setki pytań jakie zadawałaś na forum poznaj wcześniej.
    Nie wierz w każdą bzdurę jaka ktoś napisze, nie przyjmuj bezktytycznie opisów producentów artykułów dla zwierząt.
    Żółwie są stosunkowo proste w hodowli.

    Pewnie, że mógł być chory od początku albo uszkodzony w transporcie. Możliwe też,że sama przyczyniłaś się do jego zejścia - nie bardzo przekonuje mnie dieta jaką stosowałaś nie mówiąc już o możliwości zatrucia zwierzaka jakimś świństwem wlewanym do wody lub przedawkowanym w inny sposób.

    Możesz jeszcze wysłać go na sekcję, jemu już nie zaszkodzi a może pomóc następnemu.

    P.

    P.S. szkoda, że mój post:
    http://terrarium.com.pl/forum/read.p...=13000&t=12829
    potraktowałaś tylko i wyłącznie jako złośliwość.

  4. #14

    Re: FINITO...

    robienie zdjęcia martwemu żółwiowi nie uważam za stosowne

  5. #15

    Re: FINITO...

    taa... "Elvis is king the king..." :P

  6. #16

    Re: FINITO...

    no raczej niezbyt stosowne by było fotografować mojego zmarłego przyjaciela...

  7. #17

    Re: FINITO...

    no on to miał ciężko był:
    -młody
    -wrażliwy gatunek
    -i prawdopodobnie z hodowli wsobnej bo miał jedną tarczkę na karapaksie wogóle nie potrzebną i jakoś dziwnie usytułowaną

  8. #18

    Re: FINITO...

    nie potraktowałam go jako złośliwość, szanuję zdanie każdego bo wiem że na forum niektórzy mogą się mylić i tak naprawdę nie wiemy kto ma rację, ale ja robiłam to co uznałam za słuszne, możliwe że coś tam zaszkodziło, że zrobiłam jakiś błąd ale wątpię aby zmarł z mojego powodu, widziałam jego okropne warunki w zoologiku, już wtedy był chory i to ciężko, kupiłam go tylko po to żeby dać mu szansę, sprzedawcy nawet nie wiedzieli co to za żółw...

    Odpowiedzi na pewne pytania nie są oczywiste, każdy mówi co innego i w dzisiejszych czasach musimy często "strzelać", ale za parę lat będziemy wiedzieć więcej...

    Kupując każde zwierzę najpierw dowiaduje się o nim wszystkiego co powinnam wiedzieć. Czytam książki, rozmawiam, zaglądam do netu, ale nigdy nie wiemy wszystkiego, a czasem nawet kiedy wiemy to wolimy się upewnić, a po to jest właśnie to forum...

    Nigdy nie można bezgranicznie ufać człowiekowi ani etykiecie, ponieważ mimo iż nie robią tego specjalnie same przekazują nam złą prawdę, trzeba umieć wybierać i nie wiemy czy podejmujemy tą dobrą decyzję bo jeszcze nie wiemy tyle o gadach...

  9. #19

    Re: hieroglif...

    Dziękuję wam wszystkim za ciepłe słowa oraz za odpowiadanie na moje posty, mam nadzięję że nadal będziemy wymieniać się doświadczeniami i wiedzą... a ja... no cóż... już zaczynam hodować rośliny dla kolejnego mieszkańca akwaterrarium... będzie dobrze...

    Muszę jeszcze trochę ochłonąć po stracie Elvisa ale zastanawiam się już nad gatunkiem kolejnego żółwia aby odpowiednio wcześniej zgromadzić o nim informacje... zastanawiam się nad malowanym, pseudemys nelsoni oraz hieroglifem...może ewentualnie przygarnę niezadużego czerwonolicka....

  10. #20

    Re: FINITO...

    a na sekcję go nie wyślę, choć przydałoby się...ale żółwia znalazłam matrwego późnym wieczorem więc rodzice chcieli się go jak najszybciej pozbyć...miał pogrzeb jak marynarz...w stawku :P

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •