Nie tylko gryźć, mogą się też zadrapać! Miałam w akwa dużego samca i o połowę mniejszą samicę, na początku wszystko było w porządku. Później samiec zaczął tak natarczywie się zalecać do samiczki, że pokaleczył jej pyszczek pazurami, policzki tak jej spuchły, że musiałam ją oddzielić. Pół roku leczyłam opuchliznę. Teraz gadziny są odseparowane. Radzę obserwować swoje żółwie i odrazu interweniować w razie konfliktu, lub zbyt "ostrych" zalotów.