to maluszek, moj tez byl taki po kupieniu, to bardzo wrazliwe zwierzatka, tak slyszalam, gdy sa male...szczegolnie wtedy..
tak tez czytalam, ze mlode zolwiki moga miec uginajacy sie z tylu karapaks, ale tylko koncowke, czy twoj ma caly karapaks miekki?
na calej dlugosci?
moj maly, jak byl taki jak twoj bardzo chetnie jadl i karmilam gow malych ilosciach ze 4 razy dziennie i on byl wiecznie nienajedzony...
ja karmilam go troche sera raffy I i Sera raffy I, i suszonym gammarusem, platkami owsianymi rozmoczonymi wtedy jeszcze z ochotka tez, on sie za tym uganial, czym jeszcze karmilam zapomnialam, oczywiscie podgryzal sobie zolwika pokruszonego i skorupke z jajka pokruszona, spazona i jakies roslinki, banana czasem z ochotka..
z witaminami nie przesadzalam, obserwowalam tez kupke, sprawdzajac jak reaguje na dane pokarmy
twoj maluszek jest teraz taki sliczny zielono-zolty))))
a bylas z nim u weta?
pozdrawiam Ren