jestem zła i zaraz będe gryźć więc uwaga ! :P zmieniłam sobie wode w akwa (pół wody) no i jest woda mleczna, ale i tak jest lepiej bo za kilka dni pojawi się na niej coś o wyglądzie benzyny ! pancerzyk żółwia nadal miękki i nie wiem kiedy to sie wyleczny no... chyba że ja coś też robieźle, karmie go obecnie babką, mleczem, moczarką a co kilka dni suszoną krewetką, bardzo smakuje mu żęsa wodna ale nie mam jej z ką wziąć!!! i jestem złaa!! w wodzie nie ma a jak jest to na samym środku stawku a przecież nie będe pływać!!! w sklepach oczywiście też nie ma, a wgłębki to już wogóle, a pozatym jak to sie kurcze tą wgłębkę na kilogramy kupuje? hrehre No i jestem zła bo ślimaka znalazłam u żółwia jednego (ni to zatoczek ni to świderek coś pół na pół zapomniałam jak sie to nazywa) no i był rozmiarami ok więc go chciałam dać temu kurduplowi zielonemu a on zamiast ślimaka to moją ręke gryzie głupek no !! i tak nie boli ale jak ja mam go nakarmić! a jakbym zostawiła tego ślimaka aż go żółw znajdzie to bym sie nie doczekała bo ślimak nawet jakby mu po nosie łaził to by nie został zjedzony bo on by nie iwedział że to sie je ! co ja mam mu kurcze kroplówke dawać albo łyżką karmić! śmieszne to takie no :] i sie głupek patrzy tymi zezowatymi oczkami tylko a jak potem się ocknął że to trzeba ślimaka to mu sie go nie udało zjeść..... !!!!! no i diupa... ślimak se gdzieś łazi aż mi sie ich tyle namnoży że żółwia zjedzą :P hiehie a ten żółw ma takie szczęki słane że nawet nie potrafi liścia moczarki rozerwać...a skorupkę to ma miękką tak w tylniej części karapaksu i brzusio cały.... ja już nie wiem czym go karmić już mu tyle tego dawałam i nie przekarmiałam go i dalej mięczak taki, czy to może czasu trzeba dużo? nie wiem...