syn napowietrzyl wode
niestety jedna samica gupika zaczela miec nieprzylegajace skrzela, i na boku zaczela plywac, szkoda mi bylo zeby cierpiala, wiec dalam ja zolwiowi, chyba dobrze zrobilam?? zolwiowi to nie zaszkodzi mam nadzieje a i ona nie cierpi.. polknal ja za jednym zamachem humanitarnie, choc to zolw
teraz sytuacja sie poprawila o tyle ze swiderki zeszly na dno, rybki nie lapia juz tlenu pod lusterm wody plywaja po calym zbiorniku
moczarka jakby odzyla..
wiec natlenienie poprawilo sytuacje gupiki chyba w dobrej kondycji
tak podsumowujac
jaka moze byc przyczyna mlecznego zabarwienia wody??
zwirek?wyplukany
Moczarka?tylko z klaczami/?/ ale od wczoraj wszystko swieze
muszle? tez jedna wielka jakas po tropikalnym?
czy czastki pokarmu platkowego dla rybek lezace na dnie?

nie wiem czy mam wymienic wode?
cala?
i nie dawac jesc czy co?
prosze o porade
nie wiem czy tylko moge ten post umiescic na zolwiach?
nie chce robic balaganu
dziekuje za pomoc z gory
pozdrawiam wszystkich usilowalam sie dostac od 6 rano , ale mialam problemy z polaczeniem z siecia