-
Balkon i żółw
Mam takie pytanko. Zrobiłem żółwikowi skrzynkę 80x60 i nie wiem czym ją wyłożyć, bo nie chciałbym też tą korą co ją ma w terrarium. Czy wykopac kawałek zwykłej ziemi np z lasu lub jakąś część z trawą (oczywiście zdala od drogi)?
-
Re: Balkon i żółw
najlepiej (moim zdaniem) podłoża i zasiej trawę (tylko to trochę potrwa trawa wschodzi 3 tygodnie ) a co do "Darni" nie był bym taki pewien .....
-
Re: Balkon i żółw
wykop kawałek ziemi z zielskiem
-
Re: Balkon i żółw
Zdecydowanie polecam darń, najbardziej naturalna. Najlepiej z miejsca gdzie są mniszki, koniczyna, babka i inne przysmaki.
-
Re: Balkon i żółw
Warto dodatkowo zabezpieczyć balkon deską - aby uniknąć ew. wypadnięcia.....
Polecam darń - bez mrówek!
-
Re: Balkon i żółw
To mam jeszcze jedno pytanie odnośnie baloknu. Mam na nim słoneczko ale tylko tak do 12-13. I co dalej?? Dalej zostawić go na balkonie czy przenieść do terrarium żeby dalej miał żarówkę i świetlówkę??
-
Re: Balkon i żółw
no raczej nie widzę zbyt dużego sensu trzymania go bez słońca zwłaszcza że w cieniu może być chłodniej i często wieją wiatry, nie wiem jak jest u ciebie
-
Re: Balkon i żółw
po 13 zapada zupełna ciemność? jeśli nie to go zostaw
-
Re: Balkon i żółw
Jeśli wystawiasz gada w pudełku, to zrób mu jakieś zacienione miejsce. Moje mają w lecie cały balkon dla siebie. Brzegi balkonu są chronione drewnianymi skrzynkami na kwiaty. Puste skrzynki leżą na boku - dnem na zewnątrz (oczywiście zamocowane). Gdy gady się nagrzeją uwielbiają w nich siedzieć i spać - a więc same uciekają w cień.
U mnie słońce jest praktycznie do wieczora, ale na Twoim miejscu przeniósłbym gada tam, gdzie jeszcze świeci (np. do drugiego pokoju po otwarciu okna, aby nie świciło przez szybę). Dla żółwia słońce to zbawienie - oczywiście w takich granicach, w jakich sam chce korzystać.
A jeszcze lepiej, dałbym mu możliwość przejścia samodzielnie (niech się rusza). Moje towarzystwo np. codziennie zasuwa przez mieszkanie pod balkon, na słoneczko (warunek w chłodniejsze dni: brak przeciągów, zamknięte okna i lufciki), a jak im się znudzi, to wracają do domu - do swoich ogrzewanych legowisk, z których mogą wychodzić.
Wyżej było coś o mrówkach. Jednego z moich żółwi dostałem od ludzi, którzy znaleźli go gdzieś napadniętego przez mrówki - wyjadały mu oko!!! (nie wiem, czy stracił je wcześniej, czy dopiero wtedy). Najprawdopodobniej komuś uciekł, a może nawet spadł z wysokości, bo miał połamane "błotniki" nad łapami... Uwaga na mrówki!
Pozdrawiam
Paweł Rajewski
-
Re: Balkon i żółw
Niestety z drugiej strony bloku mam kuchnie (malutka) i jeszcze gorzej ze te stare (krótkie) parapety i nie ma szans żeby żółwik miał słoneczko. Chyba jedynym sposobem jest przenoszenie go do terra gdzieś tak około 16-17 to jak bedzie chcial to się dogrzeje. I jeszcze jedno pytanko, nie związane z balkonem ale nie chcę już zaczynać nowego postu. W dwóch górnych tarczkach zrobiło mu się wgłębienie. Nie jest ono duże ale jest (postaram się jak najszybciej dodać zdjęcie). Świetlówkę ma, żarówka 45W (jedynie narazie nie mam higrometru ale zraszam 2x na dzień), podaję sepię no i teraz jedzie cały czas na zielenince (w zimie była cykoria i kiełki - z dużą przewagą cykorii) i suchy pokarm (Turtle Special - vitakraft) ale tylko jako dodatek gdy chciał sobie coś podjeść wieczorkiem. Niestety jest przekarmiony, ale staram się podawać w rozsądnych ilościach. Wcześniej raz na tydz dostawał z 2 kropelki witamin (w zimie). Czego to może być brak, bo nie jest to chyba normalne...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum