Planowałam żółwia malowanego ale jednak kupiłam heroglifowego :] właśnie stoi sobie w małym naczynku i mi się przygląda nie jest jeszcze w akwa bo chcem żeby silikon troszke dłużej sie powietrzył o 19:00 go wsadze a akwarium mam narazie 60 litrowe. Się zdziwiłam bo żółw już w godzinę po podróży zajada kraewtki :] fajnie że sie już tak nie boi, niestety w sklepie cienko o niego dbali (chcieli mi go nawet dać w worku z wodą ! ) i ma teraz miękką skroupkę , ale dałam mu już wapno będę się starała go zdrowo żywić :] niedługo pokarzę wam jego foty (kurcze jest taki głodny że nawet próbuje kamyki podskubywać :P )