leepa napisał(a):

> a no w sumie tak bo mogą pazurki wbić...
Niekoniecznie wbić wystarczyło że się zapierały pomiędzy kablem a szybą albo wchodziły po, źle ułożonym, pochyłym kablu jak po kłodzie.

> czy jest jeszcze coś
> co te żółwie potrafią? ja mam pokrywę więc chyyyyba nie da
> rady (chociaż w sumie jest specjalna dziura na kable... ale
> chyba sie nie wcisnie, prędzej chyba spadnie

Wyspę miałem blisko krawędzi akwarium i stosowałem wtedy dość niskie przykrycie ale unosiły i zrzucały do wewnątrz lub na zewnątrz. Poziomo się mieściły na półce ale jak stanęły na łapach to sięgały krawędzi akwarium podciągały się jak atleta i jeszcze unosiły przykrycie głową.
Obciązyłem kilku kilogramowym kamieniem i kiedyś w środku nocy miałem hałaśliwą niespodziankę. Dopiero rozpórka pomiędzy pokrywą a półką powyżej zdała egzamin.