Upss... dopiero dziś zauwazyłem pytanie skierowane do mnie. Tak, w Norwegii zakaz jest całkowity. Teraz jest właśnie sprawa sądowa człowieka który walczy o zniesienie tego zakazu. Sprawę ma za gekony lamparcie (eutanazji zwierząt udało się uniknać bo gady umieścił u znajomego w zoo w Oslo) i próbował uzyskać poparcie herpetologów z Europy dla tezy, że "lamparcie" to zwierzęta domowe. Bezskutecznie bo właściwie wszyscy uznali, że byłoby to mocno naciągane.
Wydaje mi się, że Norwegia to jedyny w Europie kraj z takim zakazem.

Natomiast w Szwecji i Danii można trzymać "egzoty", zresztą chłodna Szwecja to kraj pierwszego w niewoli rozrodu legwana zielonego (ponad pół wieku temu). A w Danii są np. ludzie mnożący rzadkie, małe gatunki waranów z Australii i prywatna hodowla krokodyli - najwięcej gatunków w Europie, choć znacznie mniejsza liczebność niż we francuskim Pierrelatte o którym pisze w "Morelii".