Ostatnio myślałam nad tym samym - czy na wolności moje żółwie spałyby tak beztrosko powyciągane na wszystkie strony, czasem tak twardo, że dopiero po dłuższej chwili od mojego przyjścia zaczynają się budzić To chyba największa nagroda dla nas i dowód, że mają święty spokój

Pozdrawiam
Natalia