-
Agresja! I milusiństwo
Mam trzy żółwiki, chyba juz wiecie :P Meksykańskie Nazwa łacińska to Pseudemys concinna hieroglyphica. Więc te żółwie jak widzą na swoim polu widzenia czlowieka to biegną i przylepiają sie do szyby, a jak wkładam dłoń do akwa to zachowywuja sie jak pieski! Chyba je zabardzo rozpieszczyłam Albo jak je karme z reki to jest juz miedzy nimi agresja, który ma zjeść, już kilka razy sie gryzły, nawet o mój palec! Co mam zrobic żeby tak nie było? One wyglądaja tak, chociaż to nie zdiecia moich żółwi, ale one takie są, troszeczke wieksze:
-
Re: Agresja! I milusiństwo
Mysha792 napisał(a):
> Mam trzy żółwiki, Meksykańskie
przestań używać tej nazwy bo to jakieś nieporozumienie
pozostań przy nazwie łacińskiej "Pseudemys concinna hieroglyphica"
można skracać "P. c. hieroglyphica"
angielska nazwa to Hieroglyphic River Cooter
-
Re: Agresja! I milusiństwo
- Co to znaczy ze je za bradzo rozpieszczalas?
- Zolwie "biegna i przyklejaja sie do szyby" na widok czlowieka, gdyz kojarza go z jedzeniem
- Kazdy zolw walczy o pokarm - to normalne w stadzie - w naturze tak walcza o przetrwanie. A co zrobic zeby tak nie bylo? Podawac pokaram penceta prosto do pyszczka kazdego z nich - wtedy wiesz ze kazdy dostal swoja porcje - nikt nie zjadl za duzo i nie ma miedzy nimi walk
-
Re: Agresja! I milusiństwo
Jak chcesz żeby żólwie byly miłe to się zawiedziesz. To są drapierzniki i będą atakować wszystko co im może wydać się jedzeniem. Żółwia nie wytresujesz jak psa i nie będzie on czuł nawet przyjaźni do właściciela najwyżej nie będzie się go bał i tolerował obecność ręki w akwarium w czasie prac pielęgnacyjnych.
-
Re: Agresja! I milusiństwo
ewentualnie poznajac właściciela po zapachu nie dziabną... ale innych to napewno..
-
Re: Agresja! I milusiństwo
Dzieki za info a czy takie małe żółwie można czyszcić szczoteczka na karapasku?
-
Re: Agresja! I milusiństwo
można ale tylko wprzypadku rozwiniecia się glonów na karapaksie albo po osadzeniu się tłustego syfu (który osadza sie na szybach akwa..) tylko musisz pamietać ze robi się to dosyć sporadycznie aby nie stresować gadziny niepotrzebnie.
-
Re: Agresja! I milusiństwo
Ja dzisiaj szczotkowałem mojego ostrogrzbieta, dość dużo mu sie juz glonów nazbierało na karapaksie i postanowiłem je usunąć. Nie był z tego powodu zadowolony i próbował ugryść szczoteczke, widać że jest to stresujący zabieg.
-
Re: Agresja! I milusiństwo
Racja, tylko jeden z moich żółwików sie nie wyrywał, tylko raczej relaksował, ale te dwa to sie wyrywały, jeden sie na mnie zesikał! A teraz jak widzi szczoteczke to przed nia ucieka! To był ich pierwszy zabieg, wiec napewno sie bały, te dwa :P niewiem czemu, ale moim żółwikom glony sie nie pojawiajom na skorupie, bo nie maja roslinek, bo je zjadaja, jak jakomś zobacza to odrazu ja jedzą i tak jest w kułko. Pozdro :*
-
Re: Agresja! I milusiństwo
One POWINNY mieć w akwaterrarium jadalne rośliny(moczarkę, liście mlecza) do stałej dyspozycji w dowolnej ilości! Pokarm pochodzenia zwierzęcego tylko 2-3 razy w tygodniu.
Karapaksu nie czyścić bez potrzeby. Ewentualnie, jeżeli jest porośnięty glonami, co u często wygrzewających się pseudemysów zdarza się rzadko, i jest nieszkodliwe(w naturze nikt im nie czyści pancerzy). To spory stres dla żółwia- stąd ich zachowanie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum