POMOCY Żółw stepowy nie chce jeść

[jusstini]

Witam!
Jestem nowa na tym forum i zwracam się z prośbą o pomoc. Mój żółw stepowy od jakiegoś czasu ok. 2 tygodni prawie nie je. Próbowałam już różnych pokarmów, bo był okres że chciał jeść tylko jabłko, ale ostatnio nawet jabłko mu nie wchodzi. Wiem, że nie powinno się skarmiać sałatą, ale próbowałam i tego i od biedy trochę zjadł. Ale wczoraj już też nie. Terrarium jest ogrzewane kablami grzewczymi w nocy (jeśli temp. spada poniżej 23 stopni włanczają się) a w dzień żarówka grzewcza w najcieplejszym miejscu terrarium ma 35 a w najchłodniejszym 25 stopni. Terrarium jest o następujących wymiarach 60x40, a żółw ma ok. 11 cm. Wyłożone jest kamieniami akwarystycznymi, ponieważ piasek i żwirek żółw zjadał co budziło mój niepokój.
Dodatkowo ostatniozaczął trzeć łapami oczy i lewe oko jest częściej zamknięte (otwiera je później-jak już się rozbudzi).
Wogóle bardzo dużo śpi. Nie chcialam, żeby zasypiał na zimę ponieważ nie jestem w stanie zapewnić mu odpowiednich warunków. Czy to okresowy odpoczynek? (bo już się zdarzało, że np. przez 5-6 dni był bardziej ospały i nie chciał jeść, ale teraz to już mnie niepokoi.)
Dziękuję za ewentualną pomoc.

[Mysha792]

Cześć, ja tez jestem tgu nowa i ciebie rozumiem, mój żółw nie chciał jeść przez cały miesiąc, ale po jakimś czasie zaczał jeść, zrób zółwiowi głodówke dwu dniowom, to pomaga, ale jak nie to poczekaj z czasem zacznie jeść, powodzenia życze...

[jusstini]

Dzięki Mysha. Obawiam się tylko, że on sam robi sobie głodówkę tylko wg mnie już za długą

[Pituophis]

W tej chwili żółwie stepowe często są właśnie takie-senne, mało ruchliwe, niechętnie jedzą. Nie martwiłbym się spadkiem temperatury w nocy- jest wskazany, w nocy powinno być 18-20 stopni, tak jak w naturze. Czy żółw ma jakieś wilgotniejsze miejsce, jest kąpany? Lepszym podłożem zamiast kamieni byłaby np. mieszanka ziemi ogrodowej i kory, w jednym miejscu zwilżana. One we naturze żyją na suchym stepie, ale zwłaszcza młode poszukują wilgotniejszych mikrosiedlisk, różnych nor. Czy żółw ma świetlówkę UV? Też dobrze wpływa na samopoczucie i aktywność.
Nie należy podawać sałaty, zwłaszcza zimą, bo jest mało wartościowa, a zimą tak traktowana dodatkami, że można nią żółwia zabić! Jabłko to także tylko niewielki dodatek. W tej chwili dobre byłyby: rzeżucha, siewki zbóż i słonecznika, liście fasoli. Co żółw jadał do tej pory i w jakich proporcjach?

[jusstini]

{rzewody grzewcze są, żeby temperatura w nocy nie spadła poniżej tych 20 stopni (umieszczone są tylko w części terrarium, żeby nie było za gorąco w nocy), bo nawet zimą mam często uchylone okno więc byłyby za duże wahania temp. Kąpany jest raz w tygodniu.
Wiem, że nie wolno dawać sałaty, ale chciałam, żeby zjadł cokolwiek - żeby przewód pokarmowy zmuszony był do pracy i nie czerpał składników odżywczych z organizmu.
Na szczęście, dzisiaj zjadł trochę mielonego wieprzowo-wołowego z witaminami.
Proporcje trudno mi podać, bo to jest mały żółw, ale robię mu suróweczki (wg zalecenia lekarza wet.) plasterek: kiwi (bez pestek), jabłka, 2 marchewki, trochę winogrona, burak. Jednego dnia np. bez winorona i buraka innego bez kiwi itd.
Natomiast wogóle nie chce jeść rzeżuchy, bananów, skiełkowanej pszenicy.
Podpowiedzcie mi jeszcze proszę nowe pomysły na karmienie żółwia. Aha chleba z mlekiem też nie je (gdzieś wyczytałam, że niektóre żółwie to uwielbiają
Pozdrawiam

[RobertM]

Przez kilka ostatnich lat różni ludzie próbują propagować prawidłowe żywienie żółwi, a tu takie "kwiatki"' wychodzą; owoce,mięsko (!!!), chleb z mlekiem (!!!) . Ja rezygnuję, jak ktoś ma ochotę jeszcze o tym pisać to zapraszam...

[Pituophis]

Nie dziwię się reakcji dr Roberta, bo weterynarz nie daje dobrych rad. Żółwiowi stepowemu nie wolno dawać mięsa mielonego, ani bazować na owocach!
Oto moja propopzycja diety, ja tak karmiłem swoje żółwie, i nadal karmię te, które do mnie trafiają.
Karmić codziennie. Taki pokarm, jak jabłka i inne owoce, czy soczyste warzywa jest dla żółwi zbyt bogaty i powoduje problemy trawienne, zbyt gwałtowny wzrost itp.
Podstawą są rozmaite rośliny dzikie(od wiosny do jesieni) takie jak: mniszek, koniczyna, dzika lucerna, wyka, groszek(Lathyrus sp.), traganki (Astragalus sp.), jasnota(Lamium sp.), rdest, pięciornik(Potentilla sp.), rdest sachaliński(Polygonum sachalinorum), rozmaite trawy, liście róż, malin, jeżyn, winorośli, drzew owocowych, rzodkiewki. W niewielkich ilościach są jedzone także pokrzywy, wrotycz(Tanacetum vulgare) i bylice, choć ostatnie dwa taksony są szkodliwe dla innych zwierząt. Warzywa powinny stanowić tylko niewielkie uzupełnienie(kilka procent), a tym bardziej owoce! Dobre będą wszelkie owoce sezonowe i dzikie(truskawki, czereśnie, mirabelki maliny,owoce róży, owoce derenia, porzeczki, jabłka) a z warzyw marchewka, cukinia, troszkę pomidora, fasolki szparagowej, papryki, dyni, ogórka . Ale to tylko co kilka dni i dosłownie "na jeden gryz", zwłaszcza owoce. Ewentualnie cukini czy marchewki trochę więcej. 1-2 razy w miesiącu można podać dżdżownicę, czy ślimaka, co się z łąki przyniesie razem z roślinami( nie częściej). Na zimę warto ususzyć sianko z miękkich traw( bo to w sklepach zoologicznych to często ostra słoma ) z dużą ilością wspominanych chwastów.
Zimą( czyli teraz) dajemy rzeżuchę, kiełki zbóż i słonecznika, liście fasoli, ciecierzycy, szczypiorek, troszkę marchewki, ogórka, cykorii. Warto przekonać żółwia do jedzenia siana zebranego latem, wprawdzie zwykle nie szaleją za nim, ale zawsze coś skubną.
Nie podajemy cytrusów, bananów i innych owoców południowych, sałaty(!), kapusty,roślin zawierających kwas szczawiowy(szpinak, rabarbar), nabiału, mięsa, jedzenia ludzkiego i psiego

[Pituophis]

Ewentualnie teraz, zimą, karmić co 2-3 dni. Nie martwić się chwilowym brakiem apetytu. Raczej tym, czy nie zaszkodziła mu dotychczasowa dieta(jak długo był takimi sałatkami owocowymi karmiony?). Dodawać wapń(sepia tarta) do pokarmu 1-2 razy w tygodniu. Zainstalować świetlówkę UV, jeśli jej nie ma.

[jusstini]

Wierzę, że ma Pan dosyć powracania do tego tematu, ale jak widać jest potrzeba. Ja kierowałam się poradami z książki "Żółwie w domu" Gosławskiego i Hryniewicza gdzie: cyt. "W skład diety żółwi lądowych wchodzą rośliny zielone, owoce, warzywa (z wyjątkiem kapusty i pietruszki), nasiona, jagody i skiełkowana pszenica o dł. kiełka nie przekraczającej 1 cm. Dwa rzay w tygodniu do sałatek z wymienionych produktów, należy dodać białko zwierzęce (żółtko gotowanego jaja kurzego, mielone surowe mięso wołowe, rozdrobnioną wątrobę, mięso ryb słodkowodnych, biały ser. Podstawą tak sporządzonej saatki jest zielenina, która stanowi 90-95% ogólnej masy. Pozostała część to pokarm pochodzenia zwięrzęcego."
Rzeczywiści moim największym zaniedbaniem jest brak świetlówki UVA, ale zdobycie jej naprawdę nie jest łatwe (przewody grzewcze zdobyłam przez przypadek, do tego też, włączniki czasowe z termoregulatorem), ale już poczyniłam kroki (pojawiły się nowe możliwości )))
Mimo wszystko teraz jakoś musimy dotrwać do wiosny i wybrać się na polowanie - na ląkę po zieleninkę (wcześniej jednak muszę odbyć nauki co jak wygląda, bo jak do tej pory rozróżniam tylko lucernę koniczynę i mniszka lekarskiego
Mimo wszystko proszę jeszcze o pomoc - ew. linki do stron o żywieniu POPRAWNYM żółwi (i ewentualnie obrazki zieleninki
Pozdrawiam

[JoShi]

> Rzeczywiści moim największym zaniedbaniem jest brak świetlówki
> UVA, ale zdobycie jej naprawdę nie jest łatwe
Male sprostowanie. Chodzi oczywiscie o swietlowke UVB. Jej zdobycie jest mad wyraz proste. Wystarczy poszukac w ktoryms z wielu specjalistycznych sklepow internetowych i zamowic.

O bledach zywieniowych nie bede sie wypowiadac. Mi tez rece opadaja.