Kilka tygodni temu czytałem o twz. glazurze w mrożonych rybach. Było o tym, że ludzie łapią się na tanie mrożone ryby, a naprawdę to są one właśnie bardzo drogie bowiem zawierają nawet do 50% glazury. Z tym, że ta "glazura" to była po prostu zamrożona woda (bo inaczej mrożonki by wysychały). Trzeba byłoby wiedzieć na pewno czym jest ta glazura w krabach czy krewetkach.