Rodzaje pokarmu

[kajolka]

1.Ślimak winniczek:/-nie,lepiej świderki itp.
2.Gammarus żywy-tak
3.Krewetki-tak
4.Rzęsa wodna-tak
5.Dżdżownica-tak
6.Ser-NIE
7.Małże-tak
8.Mięso surowe(nie wiem z jakich zwierząt można)-żadko,jako urozmaicenie,NIE WIEPRZOWE
9.Żywe ryby(rodzaje)-tak,jeśli masz akwarium to podawaj:molinezje,gupiki,platki..a jeśli nie masz to najlepiej będzie molinezje albo gupiki )
to tyle

[krist]

troszkę zły ten schemat...a raczej numeracja :-)
nr.1 to ryby i wszystko co zawierają wody rzek i jezior..(stynki, inne małe rybki, podroby rybie które wszyscy wyrzucają, filety, itd.) najlepiej jakby były całe rybki..

nr.2 krewetki- mrożone, suszone, małże itp. ( mrożone całe w pancerzach są wartościowszym pokarmem)
nr.3 ślimaki wodne, winniczki też mogą być.. dzdzownice które mają bardzo dużo wapnia,
nr.4 gammarus
nr. 5 gotowa suszona karma
nr.6 wątróbka kurza ale to rzadko i raczej przy niedoborach mineralno witaminowych
nr. 7 zieleniny wodna, np.moczarka i inne roslinki które jeśli nie zjedzą to i tak pogryzą i połamią...
nr.8 i tu napiszę coś o co nie jeden raz się kłóciliśmy się na forum a mianowicie mięso ssakow i ptactwa podajemy okazjonalnie najwyżej 1-2 razy do roku!!!!!! i to w małych ilościach!!!!! oczywiście nie jest to normą i możemy wogóle NIE DAWAĆ tych mięs. Dlaczego dopuszczam w skład diety te mięsa ?? ano dlatego że w naturze przytrafiają się w rzekach padliny większych i mniejszych zwierząt. A i same żółwie potrafią pochwycić małego ptaka który przysiadł zbyt blisko powierzchni wody...
ps. należy unikać czystych chudych mięs np. filety rybne ponieważ samo mięso jest dosyć jałowe i nie zawiera wystarczającej ilości składników witaminowo-mineralnych oprócz białka, więc lepiej podawać rybę i jej wnętrzności razem z ośćmi ktore dostarczają wapna. Oczywiście dietę jak najbardziej powinno się urozmaicić..

[krist]

pisząc zły nie miałem nic tzw. nieprawidłowego na myśli.. tylko numerację co powinno stanowić nr1.nr2 itd. składu diety i co powinno byc podstawą.....

[Jojek]

Podpisuję się pod tym co napisał Krist z tym że nr.7 Rośliny. Przeniósł bym na pozycję 5.

Rośliny mimo że często są przez żółwie siekane na kawałki i zostawione to są ważne w diecie zółwi zwłaszcza starszych i nie należy z nich w żadnym stopniu rezygnować. Należy tylko ustalić którą roślinę twoje żółwie lubią najbardziej. hodować oddzielnie lub użyć drobnej roślinki np. ulubiona przez żółwie rzęsa. Moja żółwica potrafiła roślinkę o objętości takiej ile dałoby się upchnąć do szklanki zjeść całą w dwie godziny. To przyobserwowałem w czasach gdy rośliny podawałem tylko jako karmę, teraz moja żółwica ma stały dostęp do roślin. Tym się nie przekarmi. Chociaż jest trudno przyuważyć kiedy się chodzi do pracy to zauważyłem że wgłębkę podjada. A Myślałem już że jej nie rusza. (To samo z gupikami i też się myliłem.) Jak podaję gammarus to sypię go na rośliny i żółw chciał niechciał zawsze zje trochę roślin razem z gammarusem.

[ludwik]

Ja niestety już nie mam patentu jak wprowadzić rośliny do akwa. Moczarka niezależnie od ilości wciągu 1-2 dni była posiekana na drobne. Wgłębki najpierw wrzuciłem szklankę - przeżyła 2 dni, potem 2 szklanki - to samo. Kilka następnych prób efekt podobny.Ostatnio poszedłem na całość - myślałem wrzucę 2 l zdąży odrastać. Po 10 dniach w akwa zostały smętne resztki w miejscach gdzie żólwie nie mogą jej sięgnąć. Kiedyś namierzyłem Arwenę jak płynę i kasowała wgłębkę jak Harvester w Command & Conquer. Faktycznie po gówienkach widać, że tej wgłębki nie trawią do końca więc jedyne co mi zostaje to nadzieja, że wyciągnęły z niej to co wartościowe.

[AdamEx]

Chwała dla Krista za tą wypowiedź. Wszyscy piszą aby dieta była urozmaicona i nie karmić gammarusem , to juz wiedzą wszyscy. Taki jadłospis dał mi duzo do myslenia i teraz jedzonko mojego ostrogrzbieta napewno sie poprawi. Pozdrowienia dla najlepszych...

[krist]

oczywiście, najlepiej jak na stałe w akwa będą jakieś roślinki aby gadzina miała mozliwość podjadania sobie... jeśli same nie chwycą się roślinności to możemy zapomnieć o próbie nakarmienia ich... po za tym należy jeszcze dopisać iż maluchy gardzą roślinnością i dopiero gdy podrosną i stają zaczną ją konsumować, (w miarę starzenia, udział roślinności zdobywa przewagę w składzie ich diety) I nie jedzenie roślinności przez maluchy nie powinno być objawem do niepokoju, ponieważ głównie bazują na mięsnej diecie.

[marix]

ale i maluchy UWIELBIAJA odpoczywac ukryte wsrod zieleni wodnej

[MoNa13]

No a co napiszecie na temat żywego gammarusa??? Nie wiem czy żółw bedzie go jadł. No i w jakich ilościach go podawać?Mam nadzieję że mi szybko odpiszecie na ten temat.

[krist]

skoro je suszony to i żywy będzie jadł.. poza tym żywy jest bardziej wartościowszy niż suszony

ps. skąd weżmiesz zywy gammarus? jeszcze nie spotkałem żywego do kupienia....