Czasami cel uświęca środki. Nawet jeżeli jest to kazanie (bezsensowne:-( ). Zwróć uwagę, że postanowiłaś zmienić dietę. To że żółwie są uparte (moje czerwonolice też takie są) niestety zmusza nas byśmy byli bardziej uparci od nich, moim zdaniem niewielka jest szansa że rzeczywiście głodny żółw umrze z głodu tylko dlatego, że czegoś nie lubi. Przejrzałem posty i nigdzie nie widzę jak często go karmisz? Bo jeżeli ma już 7 lat to powinno starczyć jedno karmienie na tydzień (max 2). Jeżeli go karmisz częściej to pewnie nigdy nie jest tak naprawdę głodny i dlatego wybrzydza. U moich np. zaobserwowałem, że zimą też były bardziej wybredne.
Ale do rzeczy czyli ran. Prawdopodobna jest i grzybica i przekarmienie (zbyt szybki wzrost), w obu wypadkach wizyta u dobrego weterynarza wskazana (szczególnie, że tylko on z bliska ma szansę wydać naprawdę prawidłową diagnozę).