niestety niemoge załatwic zdjecia bo nie posiadam aparatu cyfrowego
ale moge ci to wytłumaczyć w ten sposób. Wygląda to tak jakby coś lub ktoś zerwało mu tą częśc tarczki aż do tego malowidła które prześwituje przez pancerz . Nie ma krwi ani nic z tych rzeczy ale widać kośc pancerza jest to białe i z małymi otworkami. Przy rozrostach widać jakby juz się goiło ale niewiem czy to całkiem zaniknie czy nie bedzie miał "dziury"