nie ten jest za mały... ale takie walcowe o większej średnicy powinny działać (tylko kosztują od 40-90zł) poprostu kładzie się go na licznik.... (licznik jest tak zbudowany że osie wirnika napedowego nie jest połączona na stałe z osią trybek zliczających iloć przepływjącej wody, są połączone magnetycznie, na jednej i drugiej osi są malutkie magnesy które wzajemnie się przyciągają przez co obydwie osie się kręcą z tą samą prędkością) silny magnes zakłóca to polączenie magnetyczne przez co licznik "staje". Tylko jest jedno ale zbyt długi okres blokowania licznika może spowodować odmagnesowanie tych malutkich magnesików (przez bardzo silne pole magnesu neodymowego) dzięki ktorym osie są połączone ze sobą i licznik będzie kaput... (taka jest moja teoria... nie sprawdzona bo nie używam tego triku..ale coś niecoś o silnych polach magnetycznych wiem..;-) ale jedno jest pewne licznik staje... to sprawdzili moi kumple..)