Zdjęcia są, tak, jak pisze Jojek, niezbyt udane i nieszczególnie ułatwiają identyfikację gatunku, ale chyba rzeczywiście to Pseudemys concinna hieroglyphica. Wzór na plastronie też na to wskazywałby, zresztą jest u tego gatunku dosyć zmienny. Nie widać, czy ma spuchnięte oczka, bo zdjęcie jest z góry. Czy je otwiera? Czy je cokolwiek? W linku w pierwszym swoim poście podałem warunki wskazane dla tych żółwi. Różnią się od warunków dla Trachemys sp., dlatego właśnie oznaczenie gatunku jest bardzo ważne.