Ja panicznie bałbym się amebiazy, w ogrodach zoologicznych nieraz żółwie lądowe trzyma się z jej powodu nawet w innych budynkach, żeby nie zawlec na inne gady, bo jest dla nich zabójcza, a żółwie są bezobjawowymi nosicielami, w szczególności właśnie stepowe.Geochelone pardalis pod tym względem są chyba o wiele bezpieczniejsze.