Hmmm ty tez sie do nich zaliczasz ( do potrworów) Skoro doprowdziłaś żółwia do śmierci . Jak mozna zabic żółwia przecierz tak odrazu nie umieraja trzeba by się bardzo pofatygować żeby zdechł, ty poprostu musiałas bardzo o niego mało dbać i mieć jego zdrowie głeboko gdzieś. Niemozna zabić żółwia kochając go !!!!! Ja jak tylko zauwaze chociarz jakąś kropke czy plamke odrazu reaguje a ty pozwoliłaś umrzeć zółwikowi. Nie wogole mi sie tu nie pokazuj na forum te forum jest dla kochających hodowców a nie dla nieodpowiedzialnych ...pi............pi..........pi............pi. Powiedz czego mu załowałaś pieniedzy na osprzęt,,, ha ja mimo ze miałem 15 lat potafiłem uzbierac na fszystko , nmic mi z kieszonkowego nie zostawało a ty wolałas prze.... zamiast żólwia uratować! Jedzenia mu nie dawałaś ha bo przecierz tak dużo jedza nie ??