Pomyslalem czy nie mógłbym wywiercić otwór w korzeniu a potem wsadzic do niego 5 watową grzałkę, lub najbierw wlac odrobine gipsu aby grzalka nie stykala sie bezposrednio z drewnem, i dopiero grzałke. Co o tym myslicie? Boje sie tylko czy korzen sie nie podpali czy cos w tym rodzaju...