Witam! jednemu z moich zolwi czerw. pojawila sie gulka na pyszczku... jest ona dokladnie w tym miejscu gdzie znajduje sie taka okragla "plytka", nibyucho. wyglada to tak jakby to "uszko" po prostu mu spuchlo od wewnatrz. Zaznaczam ze nie jest to zadna narosl ani wrzod. nie ropieje, nie powieksza sie, nie ma zmian kolorystycznych. to tak jakby mu spuchl zabGdy tylko sie to pojawilo, przez jeden dzien zolw byl bardzo ospaly, dostal witaminki i przeszedl godzinna kapiel w rumianku. nastepnego dnia wszystko wrocilo do normy czyli: zolw nie ma obajwow chorobowych, jest zywy, lakomy jak zawsze i wiosluje sobie w akwarium jakby nigdy nic. tylko ta gulka... :/
Czy ktos sie kiedys z czyms takim spodkal? albo ma pomysl co to moze byc?
pozdrawiam