@Fryta
"Proszę o wypowiedzi. Na pewno nie tylko mi się one przydadzą. Jak masz jakieś doswiadczenia..."

mam BARDZO duze doswiadczenia... nie zawsze przyjemne.
Wysylanie zwierzat zima (w temp ponizej 6-8°C) to niezbyt rozsadne przedsiewziecie (mowie o bezkregowcach, z innymi nie mam doswiadczenia, poza rybami, ktore kiedys przy -20° transportowalam z BErlina i uratowalam(?) je na dworcu w Poznaniu, wsawiajac do termo-boxu 3 szklanki z goraca herbata)


" lub pomysły na bezpieczny dla zwierząt transport w zimie napisz...."

nagrzewasz auto, bierzesz termobox z wkladka grzewcza (podlaczenie do zapalarki papierosow w aucie), jedziesz z Opola do Bydgoszczy, pakujesz zwierza i wracasz do domu ( wierz mi nie ma innej PEWNEJ metody).

___________________________

@Leny

"Polecam tzw. "Hot Bagi" Po włączeniu utrzymują ciepło przez kilka h "

w ciagu "kilku h. " nie dojedziesz ze Szczecinka do Poznania, a jak myslisz jak dlugo wedruje paczka ? a myslisz ze sa one przechowywane w "cieplutkim" pomieszczeniu dla egzotycznych potworkow ? (stoja na mrozie w samochodzie i czekaja a zostana dowiezione do odbiorcy.....

W te "hot-bagi" to sa poto zeby je sobie wlozyc w buty zima .... ;-))

_____________________________

@Fryta

"byłem dziś na Poczcie i powiedziałem, ze chce daleko wysłać paczkę z pajakami i boje się, że zmarzną. Otrzymałem dość rzeczową i dokładną odpowiedź, że jak nadam to jako "żywe zwierzę" i zaznaczę, by przewozić w cieple to nic sie nie stanie"


no wlasnie..... jak napiszesz "ostroznie szklo, prosze nie rzucac" to tez jestes pewien ze twoje szklanki dotra cale i zdrowe.... nieprawdaz ?