byłem dziś na Poczcie i powiedziałem, ze chce daleko wysłać paczkę z pajakami i boje się, że zmarzną. Otrzymałem dość rzeczową i dokładną odpowiedź, że jak nadam to jako "żywe zwierzę" i zaznaczę, by przewozić w cieple to nic sie nie stanie. Podobno. Ma ktoś już takie zimowe doświadczenia? Ja korzystałem z poczty jedynie w ciepłych okresach roku.
Firmy kurierskie nie chca mi zagwarantować, że paczka pojedzie w cieple (np. szoferce). Poza tym oficjalnie to im zwierzat wozić nie wolno.