-
Re: dziecko chce zilwia
No nic nie mówię. tylko żal mi twojego żólwia. Z pewnością po tylu latach podłogowego życja ma już stawy zniszczone. Duże problemy z pazurami i troche innych niewidocznych schorzeń. O żarówce UV to może sobie pewnie tylko pomażyć o możliwości kopania w ziemi już nie wspominając. Ma zaburzenia metabolizmu spowodowane przez niskie temperatury.Ponadto jest narażony na ciągły stres i związane z ruchem w domu potrącanie przez domowników. Żal mi zwierzaka. Wyślij może jego zdjęcie całkiem możliwe że ty sądzisz ze jest zdrowy i wygląda dobrze a na prawdę jest zupełnie inaczej. A jak wygląda jego dieta ?? Czyżby sałata się kłaniała ??
-
Re: dziecko chce zilwia
no to teraz narobiłeś sobie wrogów..... ;-) masz odwage, pisać o tym iż Twój żółw już 15 lat tupta po podłodze..... po tym jak niejednokrotnie już były prowadzone dość burzliwe debaty na ten temat i omawiane skutki uboczne trzymania gadziny na dywanie! ok z początku mogłeś nie wiedzieć ale teraz mamy to forum a i wiadomości nt. żółwi są już ogólnodostępne, powinieneś zmienić warunki bytowania swojego pupila a nie sugerować się tym że skoro zyje już 15 lat to ma się dobrze....
-
Re: dziecko chce zilwia
ja bym z tym kupnem poczekał ze 2 tygodnie, bo często dzieci napalają się przez tydzień a potem stygną i jak to sie mówi DUPA
-
Re: dziecko chce zilwia
Ja też kupiłem żółwia dla dziecka. I ja mam z nim pracę, bo córka raczej nie poradzi sobie z wymianą wody (za wysoko i duże ryzyko rozlania). Da mu rozmrożoną stynkę i łapie w lecie ślimaki oraz czyscikim przejedzie wewnątrz. Najgorsza robota została dla mnie.
Oprócz tego uważam (i mówię w sklepach, jak widzę dzieci chcące żółwia), że własnie jeśli kupuje się dziecku zwierzaka, to trzeba pokazać najwyższą dbałość, w ten sposób uczymy dbałości o inne stworzenia i w końcu o nas, rodziców. A czas, kiedy o nas trzeba będzie się zatroszczyć nadejdzie dość szybko (jakieś 40 lat).
Są oczywiście dzieci, którym można żółwia kupić, ale trzeba znać ich możliwości, odpowiedzialność i wiedzieć o tym, że trzeba będzie im pomagać, co zresztą może być (choć nie musi) niezłą rozrywką, przyjemnością i nowym hobby rodzinnym
-
Re: dziecko chce zilwia
- zbyt niska temperatura
- przeciągi
- mozliwośc wdychania środków stosowanych do mycia podłóg
- kurz
- brak mozliwosci kopania
- zwyrodnienia stawów (zbyt śliskie i twarde podłoze)
- brudzenie podłogi odchodami
To w skrócie argumenty przeciw trzymaniu żółwi na podłodze. Żal mi Twojego zwierzaka...Uważam, że usprawiedliwianie trzymania żółwi bez terrarium to po prostu lenistwo i zwyczajny brak wyobraźni.
pozdrawiam
natalia
-
Re: dziecko chce zilwia
Myślę, że jak zwykle w życiu nic nie jest czrno-białe. Mój syn (wtedy 10-letni) prawie 2 lata temu też poprosił o żółwia. Inne zwierzaki-futrzaki niestety nie wchodziły w grę bo cała moja trójka dzieci to alergicy. Długo się opierałem. ale w końcu pod zjednoczonym naporem całej rodziny uległem i mam dwa żółwie (czerwonolicy i żółtolicy). Kupiłem 2 czerwonolice ake jeden po kilku tygodniach zdechł i został pochowany w pudełku od zapałek, więc dokupiłem tym razem już żółtolicego (akurat taki był w slepie). Oczywiście były momenty, że duża część roboty spadała na mnie (dla dzieci niektóre roboty przy akwa są albo zbyt ciężkie albo i trochę niebezpieczne), ale na miarę swoich możliwości dzieci zawsze w pracach uczestniczą. Dopóki nie znalazłem strony Jojka i tego forum, było to dość uciążliwe - zmiana wody co dwa tygodnie - dzisiaj mam już porządnie urządzone akwaterrarium - więc i pracy dużo mniej. Moim zdaniem więc warto dzieciakom kupić zwierzaka ale trzeba się nastawić na to, że jeden z rodziców jest opiekunem a dziecko przy nim pomocnikiem uczącym się odpowiedzialności. Jak kupimy zwierzę i damu je dziecku jak maskotkę to w szybkim czasie będzie potrzebna mniejsza lub większa trumienka.
-
Re: dziecko chce zilwia
Moim pierwszym zwierzątkiem były rybki i uważam, że jest to najlepszy wybór dla dziecka. Roboty mało (dać jeść, raz na rok wode wymienić), a rodzic zobaczy czy zwierzątko miało być "na tydzień", czy też przeradza się w prawdziwe hobby. Po za tym rybki są dosyć popularne i wrazie czego znajdzie się chętny, który je przygarnie (choćby w sklepie zoologicznym).
-
Re: dziecko chce zilwia
Ekhem... RAZ NA ROK WODE WYMIENIC?! Biedne rybki... Podmiane 1/3 wody w zbiorniku trzeba robic CA NAJMNIEJ raz na miesiac (inaczej gromadzi sie w wodzie zbyt wiele matabolitow, które szkodza rybom, moga powodowac choroby i przyczyniaja sie do nadmiernego wzrostu glonow), przy czym im mniejsze akwa tym czesciej trzeba wode wymienac. Ale to tak na marginesie, bo to nie jest forum o rybkach
Co do żółwia bez terra... Rece opadaja. Przecież na stronach internetowych i w książkach są ogólno dostępne informacje o wymaganiach żółwi. Podłoga mieszkania tych wymagań NIE SPEŁNIA (nieodpowiednia temperatura, nieodpowiednie podłoże, brak UV, możliwość zjedzenia czegoś nieporządanego lub nawdychania się czegoś, narażenia na nadepnięcie lub przytrzaśnięcie drzwiami, przeciągi). Aj...
-
Re: dziecko chce zilwia
>>OFTOPIC<< Enola- o tym to ja wiem, ale chodziło mi ogólnie o to, że są proste w hodowli >>KONIEC OFTOPICa<<
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum