Zawór napisał(a):

> Podane tu przepisy można stosować do wszystkich gatunków żółwi,
> jednak w zależności od gatunku mieszamy składniki roślinne i
> zwierzęce w różnych proporcjach ? dla żółwi lądowych ok. 85%
> pokarmu roślinnego do 15% mięsnego, u żółwi wodnych 70% do 30%.

Za bardzo uogólniasz. A pozatym 15% pokarmu mięsnego dla żółwi lądowych to i tak za dużo. Będą na tym szybko rosły ale nie będą to przyrosty zdrowe i odbije się to po kilku latach.

> Galareta 150-ciu smaków

Chyba bełt !!!!!!!!!

> Składniki:
> warzywa

No jasne żółwie mają w naturze ważywa. Piszesz że to dieta dla wszystkich żółwi. Lądowe o ile bardzo rzadko na owoce trafią (mówie tu o greckich i stepowych bo ich najczęściej się tyczą pytania na forum) to wodne owodców nie widzą na oczy. Jedyny składnik roślinny ich diety powinny stanowic rośliny wodne.

> owoce

Jeszcze lepiej. Przeciwskazania te same co do ważyw + duża zawartość cukrów co może doprowadzić do otłuszczenia naszych zwierzaków ??

> nasiona roślin

Niby co że żółw sobie będzie słonecznik albo dynię dłubał ??

> mielone mięso wołowe, końskie, cielęce, rybie

Trzymajcie mnie czy ty nie wiesz nic o żywieniu żółwi ?? o tym podpunkcie nie będę nic pisał przeczytaj sobie o żywnieniu żólwi w moim opisie na www.terrarysta.com.pl tam jest ujęte dość dosadnie i prosto moje zdanie o żywieniu żólwi konkretnie ozdobnych.

> ugotowane jajko/ka

Też masz fajne wrotki :P

> żelatyna spożywcza

Nie ma co żelatynka samo zdrowie - naturalna i nie ma to jak choroba wściekłych krów

> mleko

Nowe odkrycie żółwie są ssakami :P Widziałeś kiedyś żółwia żywiącefo się mlekiem

>
> Żelatynę zalewamy mlekiem i odstawiamy do namoczenia.
> Warzywa, owoce, nasiona dokładnie myjemy i kroimy. Dodajemy
> mięsa. Tak przygotowaną mieszankę homogenizujemy i podgrzewamy
> do ok. 80°C. Odstawiamy do wystudzenia do ok 50°C. Za ten czas
> podgrzewamy mleko z żelatyną i silnie mieszamy aż do
> całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Do wystudzonej sałatki
> dolewamy żelatynę i dodajemy na jeden litr łyżeczkę
> granulofosforatu i innych witaminek (patrz Ogólne parady -
> witaminy). Tak przygotowaną masę ciągle mieszamy, aż żelatyna
> zrobi się bardzo gęsta, a składniki będą równomiernie
> rozłożone. Po całkowitym stwardnieniu kroimy na małe porcje i
> zamrażamy w plastikowych woreczkach.
>
> Co myślicie o takiej sałatce na zimowe wieczory dla stepcia???
> Bo ja jakoś tak mam lekką niechęć do tej żelatyny a np zamiast
> tych nasion bym dodał mlecz i koniczynę... a może ma ktos
> lepszy przepis bo letnie przysmaki się kończą a w sklepie to
> sami wiecie ile wszystko kosztuje....
>


Można także w ramach wytrącania głupoty włożyć głowę do mikrofalówki włączyć ją i czekać na dzwoneczek - w dziesięc minut przeżyjesz to co żólw przez 10 lat takiej diety - jeśli przeżyje na niej 10 lat