W zeszłym tygodniu znalazłem na działce żółwia czerwonolicego wielkości dłoni. Niestety jest okaleczony, tzn. nie ma jednej łuski w górnej części pancerza. Miejsce po łusce jest koloru beżowego i do połowy jest twarde, natomiast w dolnej części jest zdecydowanie miękkie i przy dotknięciu sprawia żółwiowi wyraźny ból. Niestety nie mam doświadczenia w hodowli żółwi i dlatego proszę o pomoc. Czym może być spowodowany taki ubytek i jak mam teraz z nim postępować. Czy z czasem ta łuska mu odrośnie czy już zawsze zostanie innego koloru??