analogia brzmi: jak z czymś jest problem to należy tego zabronić.

>Jak na razie inne podgatunki T.scripta nie zagrażają rodzimej fauni

NIe zagrażają bo nie były importowane, za pięć lat okaże się że zagrażają więc się zakaże importu, zaczną napływać inne np. pończoszniki i wyjedzą nam jaszczurki znów się zakaże itd....

Chyba lepiej kontrolować niz zakazywać.


>prawdopodobnie mniejszych zdolności adaptacyjne i nieco inne potrzeby gdy >chodzi o warunki środowiskowe jakich wymagają do rozrodu.

akurat w przypadku czerwonolicych rozród też jest w Polce niemożliwy - w końcu naweż żółw blotny ma problemy z inkubacją problemy.

P.