Mam żółwia od tygodnia jest malutki, nie jestem pewien ale to chyba żółtobrzuszny.
Mam pare pytań do doświadczonych hodowców (do was .

Narazie opisze jego warunki:
Terrarium dosyć duże, ma dużo miejsca jak i na części lądowej jak i wodnej, dość głęboko, wołożone żwirkiem. Grzałka utrzymuje 27-28C, w nocy 24C. Filtr ładnie czyści, lampa jak narazie zwykła jeszcze się nie zaopatrzyłem w UV. Narazie spełnia funkcję utrzymania ciepła na powierzchni. Skorupka OK, ruchliwy i je. Narazie karmiony czerwonymi żywymi robaczkami, tym garammusem, i pałeczkami z witaminami (nie pamiętam nazwy), wiem że to zła dieta, ale już poczytałem posty i zaopatrze się w mięsko i roślinki. wczoraj dostał pierwsze witaminki. Co do lampy to powinna być UVB czy UVA i czym sie to rozni???

A oto moje problemy, mam nadzieje ze pomozecie mi:
1) Jest bardzo ruchliwy i zdaża mu się nagle szaleć pod wodą i próbuje przebić się przez ścianę terrarium, to normalne? Nie zrobi sobie krzywdy?
2) Rzadko wychodzi na ląd - woli pływać, nawet jak go kłade na górę to po 10s wraca do wody? Za duża różnica temperatur? Woli siedzieć na podejściu zanużony, ale z łepkiem na powierzchni. Czym to może być spowodowane?
3) A TERAZ MÓJ GŁOWNY PROBLEM. Dzisiaj po jego wyschnięciu zauważyłem biały nalot na skorupie. Trochę mnie to zmartwiło, wczoraj było jeszcze ok. Może to być spowodowane tym że woda w terra jest prosto z kranu?? Mam nawet nalot na ścianach terrarium. To kamień jest na jego skorupce? Jeszcze nie wiem jak się czyści skorupkę? Trochę się boje szczotkować, jak to inni robią bo jest naprawde jeszcze mały. Słyszałem natomiast że raz w miesiącu można ją natłuścić wazeliną, to prawda? Jeżeli uważacie że nalot nie jest spowodowany "twardą wodą" to co to może być? Jeżeli to przez wodę będę mu kupował mineralną w biedronce nie jest droga, 10l jakies 3zł .

Proszę was o pomoc, wy napewno znacie odpowiedzi na moje pytania i z góry dziękuje.
Pozdrawiam wszystkie żółwie !