Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Nadmiar a niedomiar (u wodnych)

  1. #1

    Nadmiar a niedomiar (u wodnych)

    Dużo wyczytałem o przekarmianych żółwiach, u których skorupa robi się miejscami wypukło-garbata.

    Powiedźcie proszę, czego oznaką jest sytuacja odwrotna:
    Poszczególna płytka skorupy robi się wklęsła, jakby zapadnięta w swojej środkowej części ??

    Logicznym przypuszczeniem dla niedoświadczonego laika jakim jestem byłoby to,
    że dany żółw jest niedożywiony. Patrząc na siebie i porównując do teorii i doświadczeń głoszonych na forum, skłonny byłbym zeznać, że moja trójka ma full-wypas" wyżerkę.

    Czym jeszcze mogę im dogodzić ???

  2. #2

    Re: Nadmiar a niedomiar (u wodnych)

    Takie odkształcenia pancerza np. garby bądź wgłębienia mogą być spowodowane, jak wspomniałeś, przekarmianiem lub jednostronnym odżywianiem. Anomalie w budowie pancerza zdarzaja się również wtedy, gdy żółw ma zbyt małe akwaterrarium. Napisz jeszcze czym je karmisz, jak duże masz terra i w jakim wieku są żółwie.

  3. #3

    Re: Nadmiar a niedomiar (u wodnych)

    Żółwie są trzy (Pelomedusa subrufa), mam je od trzech miesięcy.
    Mają po około 10 - 11 cm. Trudno mi określić ich wiek, bo to jak się dowiedziałem zależy od tego, jak były żywione wcześniej. Pozatym, Pelomedusy podobno rosną wolniej niż Czerwonolice.
    Pokarm mają urozmaicony, naprzemiennie daję im co dwa-trzy dni:
    Stynkę (mrożoną, suszoną) Krewetki (mrożone, suszone), Filety rybne (mrożonka),
    Trochę larw mącznika. Powyższe dania mięsne lubią najbardziej. Dodaję im jeszcze różne granulki dla żółwi jako uzupełnienie głownego dania gdy są jeszcze głodne.
    Warzyw nie lubią. Głodne są 99 razy na 100, gdy podchodzę (wprost rzucają się na szybę, rękę, o mało nie wyskoczą ze skorup)
    Co któryś raz skraplam im żarełko witaminką. Mają też "wapniowego" braciszka do skubania i sepię.

    Trzymam je na razie w zbiorniku 100 litrowym (80 x 40 x 40 ), żwirek na dnie, wysepki z kamieni, lampa grzewcza i lampa UV na dzień, czerwona żarówka na noc, temperatura wody/powietrza 28-26 st, dobry filtr wewnętrzny, częste podmiany.

    Chętnie im poprawię, tylko co ?

  4. #4

    Re: Nadmiar a niedomiar (u wodnych)

    Witaj!
    Napewno potrzeba im wiekszego akwa i to juz od zaraz.
    Nastepnie mysle,ze te larwy macznika to nic innego niz "biale robaki",ktore zawieraja duzo bialka w sobie i nie sa zbytnio wskazane w diecie(przynajmniej takie jest moje zdanie).Poczekajmy jednak na osoby,ktore sa w tej kwesti bardziej wiarygodne.
    Pozdrawiam.

  5. #5

    Re: Nadmiar a niedomiar (u wodnych)

    Larwy mącznika dostają niewiele, po jednej czy dwie na głowę, raz na tydzień, na deser. Wyczytałem, że "mało" można, ale broń boże "dużo" Argument był taki, że może im skórka (chitynowa) zaszkodzić. Logiczne.

    Przymierzam się do hodowli dżdżownic, bo podobno dobre (dla żółwi) i wartościowe.
    Lada dzień uruchamiam też akwarium z gupikami. Przyznam, że robię to z wielkim niezdecydowaniem, nie do końca jestem pewny, czy będę rzeczywiście karmił żółwie rybkami, które pływają w pokoju obok.

    Rzecz jasna, czeka mnie (a raczej żołwie) nowe, wieksze akwarium. Pocieszam się i uspokajam sumienie, bo Pelomedusy (w odróznieniu od dwóch Czerwonolicych, które kiedyś miałem), nie są tak ruchliwe. Słabo pływają, rzadko wychodzą na ląd, większość czasu spedzają w żwirku, wystawiając jedynie głowę nad powierzchnie.

  6. #6
    dr Robert
    Guest

    Re: Nadmiar a niedomiar (u wodnych)

    Trudno powiedzieć czym jest spowodowane takie odkształcenie pancerza. Powstawanie piramid nie tyle jest spowodowane przekarmianiem ile stosowaniem nieodpowiedniej wysokobiałkowej diety i braku dobrze wchłanianego wapnia. Wklęsłe tarczki przypuszcalnie mogą mieć związek z dietą.
    U mnie Pelomedusy bez problemu jedza dżdżownice kupowane w sklepie wędkarskim (raz w tygodniu), dżdżownice zawierają dużo wapnia. Poza tym daję kawałki wołowiny, filety rybne, czasem małe, martwe rybki. W naturze Pelomedusy żywią się też padliną. Mączniaki nie zaszkodzą w niewielkich ilościach. Żółwie karmię 2-3 razy w tygodniu. W basenie mają kawałki skorup z dużych pokruszonych glinianych misek i doniczek, gdzie chętnie się chowają. Za kryjówki służą też kępy roślin wodnych, ale te stosuję tylko gdy mam okazję przywieźć je ze stawu, Pelomedusy po kilku dniach niszczą rośliny swoimi łapkami .


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •