Z łąkowych polecam szczególnie: mniszek , cykoria podróżnik, babka zwyczajna i lancetowata, pokrzywa (dokładnie pognieciona, w sałatce z innymi roślinami), lucerna, koniczyna, jasnota biała i purpurowa, wrotycz pospolity.
Wrotycz i jasnota nie są chętnie jedzona przez wiele żółwi, ale zdarzają się "smakosze" i warto spróbować. Podajemy zarówno liście jak i kwiaty, np. kwiatom mniszka czy czerwonej koniczyny rzadko który żółw się oprze. Najwięcej wapnia ma pokrzywa i mniszek. Wszystko za darmo, mlecz można wygrzebać nawet spod sniegu, taki nawet trochę "zmięty" nadal zachowuje swoje walory odżywcze. Ogórka czy inne warzywko dać raz w tygodniu lub rzadziej, może z wyjątkiem marchewki (prowitamina A), tę grubo startą dać raz w tygodniu.