Jeżeli żółw ma dostęp do wody (łatwy!) i jest regularnie kąpany, to raczej o odwodnieniu nie ma mowy. Zresztą co żółw to inne obyczaje - każdy z mojej czwórki załatwia się w różnych odstępach czasu i w różnych ilościach a także w rożnych miejscach, także zakopany w norze.
A ze spaniem to normalne. Żółw to żywy barometr - skoro my się żle czujemy ze względu na pogodę i nic nam się nie chce, to żółwik też ma prawo. Moje wstają różnie - jedne o 7, inne koło 9. A spią czasem już o 15, zwłaszcza ostatnio w upały.

Pozdrawiam
Natalia