Pewnie, że to proste. U mnie nie ma weta, więc muszę sobie radzić sam, robiłem już poważniejesze zabiegi Oczywiście on-line z Doktorem Zajączkowskim. Ale chodzi mi o to, że pewnie ten rożek jest do tego, żeby się żółwik podrapał czasem w głowę, więc jak go usunę, a żółwia będzie swędziała głowa, to on się wścieknie .
Dlatego pytam, czy lepiej pozwolić żółwiowi robić sobie dziurę w głowie, czy usunąć ten wypustek.