-
-
Re: Zywienie zolwi czerwonolicych :)
Tak to są małe odkurzacze.... zjedzą prawie wszystko o owadach już pisaliśmy (przejżyj stare poste) nie raz, generalnie chodzi o to aby były one "czyste" kto wie gdzie się szlajały.... najlepiej aby były z swojej hodowlii albo z czystych ekologicznie terenów. Na forum są podzielone zdania np. podawania much tylko ze swojej hodowli, teraz może mnie skarcą ale czy w naturalnym środowisku pożerają one "czyste owady"???? napewno nie!!! Moje połknęły nawet pająka A co do zjadania własnych kupek dużo żółwi to robi może to być wynikiem braku związków mineralno witaminowych albo nie do końca strawiony pokarm. Jeśli chodzi o gołębia miał .... pecha!!! gadziny były głodne.... jak już pisałem na wolności są nawet wstanie upolować małego ptaka który zbytnio zbliżył się do lustra wody albo usiadł na pływającym liściu ! Jeśli chodzi o Twoje pyt. hm... może larwy much albo mącznika które potrafią zyć w środowisku beztlenowym i mogą przebić ścianke żołądka lub jelit (jak to się nazywało???? zapomniałem..) Owady niie mogą stanowić podstawy diety!! tylko jako przekąska !! Je sli chcesz wiedzieć czym karmić ( wszystki nie wolno np. czerwone mięso które bardzo lubia ale zle trawią!) i troche więcej wskocz na strone Jojka, czasami lepiej przeszkodzić gadzinie...
-
Re: Zywienie zolwi czerwonolicych :)
Siema proponuje poczytać poniższe posty na temat żywienia żólwi a dowiesz się z nich że karmienie żółwia wszystkim co złapie w paszczę jest niewłaściwe i że nie są one tak łatwe do wykarmienia i utrzymania w zdrowiu. Staramy się odejść od pokarmów które były promowane w starszych książkach aby dojść do diety bardziej naturalnej.
Ps Żółw nie wie co robi ale ty powinieneś wiedzieć i mu dawać tylko to co dla niego dobre
-
Re: Zywienie zolwi czerwonolicych :)
czy (o ile to prawda )" upolowany ptaszek "nie jest naturalny???
sory ale jeżeli to prawda z tym że czerwonolice potrafią sie pożywić ptasim mięsem to, to jest zaprzeczenie wszystkich waszych debat na temat żywienia...
-
Re: Zywienie zolwi czerwonolicych :)
Jak dla mnie net przykłąd nie jest żadnym dowodem bo:
1. Nie jest potwierdzony.
2. Mięsa było na tyle niewiele i był to jednorazowy wypadek więc szkodliwość jego spożycia była tak niewielka że nie mamy o czym mówić.
3. My mówimy o mięsie ptasim w diecie a nie o wypadku przy pracy jakim był pewnie ten ptak (jeśli w ogóle był).
4. Nie widzę czegoś co by zaprzeczało naszym debatom pisaliśmy o takiej możliwości ale jej znaczenie jest marginalne.
-
Re: Zywienie zolwi czerwonolicych :)
eh wiem że zaraz mi sie dostanie bo nie mam (więc nie znam się ) na czerwonolicych...
ale tak siedząc pomnyślałam sobie że żółwie są na ziemi dłużej niż my wszyscy i przez tesetki czy nawet tysiące lat rozmnażały się jadły to co miały jeść i żyły bez większych kłopotów więc jeżeli raz na rok taki żółw capnął ptaka albo jakiegoś ptakopodobnego dinozaura to czemu odmawiać mu tego co dla niego jest normalne...
nie pisze tego jako jakis argument do waszych żywień ale jako takie moje gdybanie...
po prostu ta historia z gołębiem daje do myślenia
-
Re: Zywienie zolwi czerwonolicych :)
Paulazz napisał(a):
> ale tak siedząc pomnyślałam sobie że żółwie są na ziemi dłużej
> niż my wszyscy
Fakt ale wtedy żywiły się w środowisku naturalnym i tym co żyło w naturze nie jadły takiego syfu jak kurczak czy mięso ssaków które mimo że badane jest nafaszerowane chemią
i przez tesetki czy nawet tysiące lat rozmnażały
> się jadły to co miały jeść i żyły bez większych kłopotów więc
> jeżeli raz na rok taki żółw capnął ptaka albo jakiegoś
> ptakopodobnego dinozaura to czemu odmawiać mu tego co dla
> niego jest normalne...
Pokaż mi żółwia który w naturze żywi sie filetami z kurczaka albo je schab. Znajdziesz takiego ?? Nie mówimy tu o przypadkach raz na rok tylko potępiamy ludzi żywiących żólwie takim pokarmem nagminnie.
> nie pisze tego jako jakis argument do waszych żywień ale jako
> takie moje gdybanie...
Może uda mi się wytlumaczyć ci to w ten sposób że to jest tak jak z jedzeniem sałaty przez stepowe w końcu przeżyją to i mogły w naturze trafić na rośliny podobne do sałaty i o podobnej zawartości szczawianów jednak w niewoli karmienie czymś takim jest naganne tak samo jest w wypadku mięsa ssaków i ptaków u czerwonolicych
> po prostu ta historia z gołębiem daje do myślenia
A jak dla mnie to czysty przypadek pojedyńczy i mało znaczacy gdyż w naturze miały by jeszcze mniejsze szanse na złapanie ptaka niż w stawku przy domu
-
Re: Zywienie zolwi czerwonolicych :)
czyli wnioskując z twojego postu ... na tym forum nie można gdybac i wypowiadać swoich spostrzeżeń ?
wybacz o guru tego forum.
-
Re: Zywienie zolwi czerwonolicych :)
Przepraszam ale ja nigdzie nie napisałem że nie możesz wyrażać swoich opinii. To forum służy aby napisać swoje zdanie na dany temat, porównać je ze zdaniem innych i wyciągnąć wnioski. A jeszcze jedno nie pisz do mnie guru. Ok ??
-
Re: Zywienie zolwi czerwonolicych :)
Paulazz wiesz doskonale,ze to nie chodzi o to: "na tym forum nie można gdybac i wypowiadać swoich spostrzeżeń ?" - jasne,ze mozna,a nawet trzeba.MataManx nie jest zadnym guru,lecz naprawde ma duza wiedze na temat naszych pupilkow i swoja wypowiedzia typu :
"sory ale jeżeli to prawda z tym że czerwonolice potrafią sie pożywić ptasim mięsem to, to jest zaprzeczenie wszystkich waszych debat na temat żywienia..."
i z pewnoscia to go poruszylo i oburzylo poniewaz to juz nie bylo gdybanie lecz zarzut.Widze oczywiscie,ze walczysz czesto o swoje zdanie na forum - I TAK TRZYMAC!!!
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum