Sera Reptilin witiaminy dla zolwi - skutki uboczne?

[Zazula]

Witam

Zauwazylam, ze moje stepowe sa bardzo wrazliwe na te witaminy w kroplach.
Otoz, kiedy jedza pokarm pokropiony w/w, czasami dostaja sie krople do oczu
[przez potarcia lebkiem o jedzenie]. Zachowuja sie wtedy jak szalone - oko
zamkniete, lekko puchnie, nie mogac wytrzec sobie oka, zolw chodza glowe do
siebie tak gleboko, ze wydaje sie ze zaraz wyjdzie ogonem, czasami wrecz sie
rzuca [nie na mnie tylko widac ze cholernie mu to przeszkadza].

Oczywiscie zaraz przemywam oko przegotowana woda. Myslalam, ze moze jeden
zolw ma uczulenie na te krople, ale oba maja te przypadlosc. Krople nie sa
przeterminowane, kupione w sklepie zoologicznym.

Czy to reakcja tylko moich zolwi? Czy spotkaliscie sie z czyms takim? Jesli
ewidentnie te witaminy nie toleruja, to jakie inne polecacie dla stepowych?

Pozdrawiam
Zazula

[MataManX]

Wg mnie to nie jest uczulenie tylko typowa reakcja na cialo obce w oku. Tym bardziej jezeli krople są szczypiące lub powodujące inne nieprzyjemne odczucia. Jedyne co możesz zrobić to starać się najszybciej przemywać zabrudzone oczy i próbować podawać witaminy tak aby do zabrudzenia nie dochodzilo.

[Aleksander]

Hmmm, ile musisz lac tych witamin, że dostają się żółwiom do oczu przy jedzeniu? Jeżeli chodzi o witaminy, to ja wole podać kazdemu osobno, zeby wiedziec dokladnie, ile kazdy zjadł. Ale jak juz gdzieś pisałam nie pamiętam kiedy ostatnio moje żółwie dostały witaminy. Jak tylko wyszły ze stanu niedowitaminizowania (po tym jak trafiły do mnie, lub po zimie, kiedy mało jedzą) zaraz odstawiłam. Jeżeli zwierzę ma urozmaiconą dietę dodatkowa chemia nie jest potrzebna (nie dotyczy wapna - tego się nie powinno odstawiac w zadnym razie).
No a jak dostanie sie do oka, to nic dziwnego, że puchnie i szczypie. Lepiej przemyśl sposób podawania witamin (np. z reki na kawałku pokarmu - większa pewnosc przy dawkowaniu i male prawdopodobienstwo, ze dostana sie do oka).

Pozdrawiam
Natalia

[Aleksander]

Dodam jeszcze, że u niektorych żółwi witaminy powodują biegunkę a jeśli nie biegunkę, to kał ma inny kolor, niż normalnie (np. pomarańczowy) i brzydko pachnie.

Pozdrawiam
Natalia

[Zazula]

Witam

Jesli zolwia glowa ma niecale 2 cm to nie jest duzym problemem, zeby pokropione jedenie dotknelo tej glowy. Wczesniej podawalam krople strzykawka, wiedzac ile zolw ich dostaje. Ale stwierdzilam, ze przysparza to stresu zwierzakom.

Piszac post chcialam zauwazyc, ze dziwi mnie, ze firma produkuje witaminy, ktore tak latwo moga szkodzic zolwiom. Przeciez, jesli sie nie myle, niektorzy podaja je zolwiom wodnym do akwarium, wiec ich oczy maja ciagle z nimi kontakt.

Pozdrawiam
Zazula

[Paulazz]

jak możesz temu zaradzić ???

biorąc ( przykładowo) kawałek cykori dajesz na niego kropelkę wiramin i podajesz mu z ręki a reszte jedzenia niech sobie je sam i nie ma problemu

a co do tych witamin to mam podobne pytanie... kupiłam żółwiom jakis płyn z wapniem... jak przez przypadek dotknęłam odkręconej butelki i potem do ust to mi tak gębe wykrzywiło że szok ( strasznie gorzkie)... wywaliłam to od razu i kupiłam normalne sypkie wapno...

z tymi witaminami mozesz zrobic w sumie to samo... po prostu spróbuj innej firmy, może te twoje na serio moga szkodzić


pozdrawiam !!!

[Zazula]

Witam

Z podawaniem z reki nie wyjdzie, bo zolwie jak czuja zapach tych witamin to od razu traca apetyt. DLatego podaje krople w trakcie jedzenia [dokladnie jak otwieraja dziob jedzac], zeby nie mialy okazji wyniuchac, ze to wlasnie witaminy. Same krople maja zapach pomaranczowy ale skoro nie pasuja zolwiom to chyba zmienie.

Ale jesli te inne tez nie beda im spakowaly to co podawac [widzialam tylko dwa rodzaje witamin dla zolwie stepowych]. Kiedys podawalam A+D3 w kroplach ale one sa na recepte i nie wiem czy powinnam podawac takie witaminy dla ludzi.

Pozdrawiam
Zazula

[elegans]

Polecam witaminy w płynie firmy JBL. Skład specjalnie przygotowany dla żółwi lądowych. Po zaaplikowaniu żółwie nie wykazują takich skłonności, jakie opisaliście wcześniej.
Pozdrawiam!!!

[Paulazz]

ja mam jakieś niemieckie ( łatwo dostępne ) widziałam je w wielu sklepach za 7zł firmy "hagen"

[Aleksander]

Ja podawałam opornemu żółwowi z ręki sposobem: w jednej ręce trzymałam kawałek czystego jedzenie a w drugiej z witaminami. Jak w zapale chrupal z reki czysta cykorie, to robiłam mu dowcip i podsuwałam do ugryzienia tę z witaminami. Oczywiscie dawał sie nabrac tylko z jednym gryzem i cała zabawe trzeba było powtórzyć jeszcze raz. Ale jakos tam to działało.


Pozdrawiam
Natalia