Mam pytanie o strachliwość żółwi. Od około tygodnia mam remont w domu i od tego czasu mój żółwik jest lekko według mnie przestraszony, wygląda to tak że raczej żadko wychodzi z pod swojej ukochanej rośliny i zawsze jak ktos przechodzi obok akwarium szybko sie chowa (przed remontem był dosc spokojny). Najbardziej martwi mnie to że przestał sie wygrzewać na kamieniu pod lampka. Wieczorami gdy prace ustaja wraca do okoóo 50% normy ale to nie jest to zawsze. Jeśli chodzi o apetyt to nadal zawsze jest głodny i zawsze jak tylko widzi ze coś mu niose leci na zbicie skorupy i pod tym wzgeledm jest ok! Mam tylko dwa pokoje wiec znalezienie mu innego miejsca jest raczej nie mozliwe, wiec chciałbym wiedzieć to czy to jego zachowanie jest dość normalne, czy to mu nie zaszkodzi i czy wróci do normy czy na przykład moze sie nabawić jakiejś nerwicy.

Dziękuje

neno