Z tymi witaminami to są różne szkoły. Ja podawałam witaminy tylko zwierzętom w okresie przejściowym (zależnie od wielkości żółwia raz na kilka dni odpowiednią ilość kropli), zaraz po tym, jak trafiały do mnie, były trochę chore i niedowitaminizowane. Zdrowym nie podaję wcale. Niektóre z moich żółwi od kilku miesięcy nie dostały kropli witamin. Starcza im to, czego dostarczam w dość urozmaiconej diecie.

Pozdrawiam
Natalia