Sprostuję że moje czerwonolice nie mają kociej karmy w menu:-) Raczej żywią się ślimaczkami, szpinakiem, liśćmi i kwiatami mlecza,krewetkami,wodzeniem, ochotką, rozwielitką, larwami komara, gammarusem, pokarmami w granulacie, moczarką, insektami polskimi w lato + witaminy raz w tygodniu i innymi "tego typu karmami". Natomiast zaciekawiło mnie zjawisko pt. upraszczamy sobie zycie i kupujemy żółwiom w supermarkecie Whiskasa albo Chapi.....(blee)
Dziękuję za wszystkie opinie!